Dobre pytanie.
Story – czyli historia, ale z fabułą, i przekazem. I telling czyli opowiadanie, ale nie dla samego opowiadania tylko po coś. Czyli mówisz o życiu, o produkcie, o usłudze, za pomocą opowieści. W określonym celu. Większość ludzi kiedy opowiada o swojej firmie używa określeń typu:
– jesteśmy znani na rynku; jesteśmy elastyczni, solidni a nasz produkt jest świetny
Znasz to, już to gdzieś słyszałeś? No właśnie.
A można opowiedzieć historię, która w tle ma przesłanie o najważniejszych twoich wartościach.
Opowieścią można przekazać wszystko.
Na tym blogu jest pełno takich historii.
Więc storytelling jednym zdaniem to ciekawe opowiadanie o rzeczach ważnych.
Celem jest zaciekawienia naszego słuchacza, widza, czytelnika – tematem, żeby chciał dowiedzieć się więcej.
A storytelling 360º?
360º to pełne koło. Pierwsza połowa to opowieść, którą daję drugiemu człowiekowi. Druga połowa to jego historia. Bo czego potrzeba, żeby stworzyć opowieść, która trafi do innego człowieka? Czy lubimy wszystkie historie? Nie, lubimy te w których odnajdziemy wartości nam bliskie. A skąd będę wiedział jakie są twoje wartości? Jeśli cię poznam. Dowiem się co lubisz a czego nie. Co cię trapi, co chcesz zmienić, co jest dla ciebie ważne? To jest twoja opowieść. Ale żeby się dowiedzieć, trzeba pytać. Pytanie i słuchanie to ważna umiejętność życiowa, nie tylko w storytellingu. Jeśli poznasz swojego klienta przygotujesz dla niego opowieść, która on zrozumie, która go zainteresuje i wywoła emocje. A w opowiadaniu najważniejsze są emocje. Słuchamy opowieści żeby poczuć emocje. Przeżyć coś, doświadczyć bez podnoszenia tyłka z krzesła.
Dlaczego warto mówić w biznesie za pomocą opowieści?
Bo uwielbiamy je słuchać. Kropka, a kto nie lubi, niech pierwszy rzuci kamieniem!
Są jeszcze cztery inne powody.
Po pierwsze, bo opowieść działa nie wprost. W opowieści nie ma bezpośredniej intencji przekonania słuchacza. I tak lubimy. Nie cierpimy kiedy coś nam się sprzedaje na siłę, ale za to uwielbiamy kupować. Opowieść to takie otwarcie drzwi i zaproszenie gościa do środka, po to żeby coś zobaczył i sam zdecydował czy to mu się podoba.
Po drugie, historia pomaga lepiej zrozumieć produkt. Dlaczego? Dlatego, że jest w niej konkret. Konkretna sytuacja, bohater, problemy, działanie i rozwiązanie. Lubimy konkret. I dzięki temu lepiej rozumiemy.
Po trzecie, zaangażowanie. Chcemy słuchać opowieści prawdziwych. Jeśli zdarzyło ci się zasłuchać w opowieść i zapomnieć o otaczającym świecie to wiesz o czym mówię. Mistrz reportażu Ryszard Kapuściński mówił, że duże zainteresowanie tą formą literatury bierze się z jej prawdy i z tego, że uwielbiamy historie, które czegoś uczą.
Po czwarte, ważne jest jak postrzegamy kogoś kto opowiada ciekawą historię? Jako doświadczonego i autentycznego człowieka. Osoba dzieląca się historią w której uczestniczyła, odbierana jest jako ktoś autentyczny i dzięki temu wzbudza u słuchacza wysoki poziom zaufania i otwartości. Jego oddziaływanie sprowadza się do czerpania głównie z obszaru emocji i wpływa na słuchacza żywym, przekonującym przykładem.
Parafrazując klasyka: opowiadanie historii ma kolosalną przyszłość, która wynika z odległej przeszłości. Zatem „tellingujmy” nasze story!
Jeśli chcesz dostawać regularnie informacje, zapisz się do newslettera.
Błąd: Brak formularza kontaktowego.