Nocny spacer. Historie kryminalne cz. 1 - O dzielnicy czerwonych latarni, włoskiej strzelaninie i nie tylko...

Nad ranem 10 kwietnia 1920 roku Anna Baschke, czekając na przystanku na tramwaj dostrzegła dwoje ludzi wiozących na starym drewnianym wózku dwa duże zamknięte worki. Była zaciekawiona sytuacją, musiała jednak wsiąść do nadjeżdżającego tramwaju, gdyż spieszyła się do pracy, przez co nie mogła dalej obserwować tamtych ludzi. Jednak gdy wracała do domu popołudniu, w rowie nieopodal miejsca, gdzie ostatni raz widziała tamtą dwójkę, zauważyła pozostawione worki. Z czystej ciekawości postanowiła je otworzyć, a gdy to zrobiła, jej oczom ukazały się ludzkie zwłoki.

Ciemna strona miasta dosłownie i w przenośni. Nocny spacer po mieście, które w blasku latarni wygląda zupełnie inaczej a historie, które Ci opowiem przeniosą Cię do czasów Wolnego Miasta Gdańska. Kasiarze, zabójcy i prostytutki.  Jakie metody i narzędzia stosowała gdańska policja, żeby rozwikłać kryminalne zagadki? Czyje zwłoki były w workach i czy udało się znaleźć sprawcę? O włoskiej strzelaninie na Garncarskiej? O kradzieży z Galerii Sternfelda. O tym jak prostytutki zdobywały klientów i walczyły z konkurencją? Przejdziemy się śladami tych wydarzeń a na koniec opowiem o jakich sprawach kryminalnych pisała ówczesna prasa i o najbardziej niebezpiecznych mieszkańcach miasta. A dookoła nocne miasto, oświetlone ulicznymi latarniami. Idziesz?